Uwaga! Niniejsza strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Informacje zapisane za pomocą cookies i podobnych technologii wykorzystywane są m.in. w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszej strony do indywidualnych potrzeb użytkowników. W programie służącym do przeglądania stron internetowych można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z niniejszej strony internetowej bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Czytaj więcej na temat plików cookies | Akceptuję, zamknij
:: Strona główna > Imprezy

Relacje ze wspólnych imprez

Zamiast tradycyjnego opisu zapraszamy do zapoznania się tekstami piosenek. Tekst do nich, inspirowany autentycznymi wydarzeniami, ułożyli Wodniacy w trakcie obozu.

Wodniackie dziewczyny



Ref.:
Żegnajcie nam dziś Wodniackie dziewczyny
Żegnajcie nam dziś marzenia ze snów
Z obozu w Maradkach już wracać nam pora
Lecz kiedyś na pewno wrócimy tu znów!

1. Kajaki tonęły i klucze ginęły
Komary i muchy brzęczały do snu
I szyby leciały, karnisze spadały
Bo wszyscy wspaniale bawili się tu!

Żegnajcie nam dziś Wodniackie dziewczyny…

2. Świetliki świeciły i lampki się biły
Chłopaki biegali i sypał się piach
Dziewczyny leżały i się opalały
Wszyscy cierpliwie czekali na wiatr.

Żegnajcie nam dziś Wodniackie dziewczyny…

3. Czy w słońcu, czy w chłodzie
Nasz obóz na wodzie
Burza się zbliża wynośmy się stąd
Dzieci się topią a Łukasz się śmieje
Pan Paweł ze strachu wychodzi na ląd.

Żegnajcie nam dziś Wodniackie dziewczyny…

4. Asia swym klapkiem zabija pająka
A Iza i Magda wrzeszczą co tchu
Pan Litwin i jego szanowna małżonka
Próbują ułożyć dzieciaki do snu.

Żegnajcie nam dziś Wodniackie dziewczyny…

5. Nad grupą krewetek panuje nam Mietek
A znakiem chłopaków jest tu świeży śledź
Zgniłe sardynki śpiewają kolędy
Pani Kasia nie może kijanek już znieść

Żegnajcie nam dziś Wodniackie dziewczyny…

6. Z ogniska się dymi i obóz się kończy
Wodniacy śpiewają aż wali się las
Policja wysłała za nami list gończy
Ostatnią piosenkę zaśpiewać już czas.

Żegnajcie nam dziś Wodniackie dziewczyny…

Chcemy na żagle



1. Było ciepłe lato, choć czasem padało,
dużo wody się piło i mało się spało.
Tak zaczęła się obozowa przygoda,
On był jeszcze Wodniakiem a ona była nowa.
Zakochani w deskach całymi dniami
pływali po jeziorze machając żaglami.
Tak mijały tygodnie lecz rozstania nadszedł czas
Zawsze krzyczał z brzegu zdanie
„Żagiel niech w łopocie stanie”
Ostatniego dnia tych pamiętnych wakacji
on przygotowywał chrzest pełen atrakcji.
I przysięgli przed Neptunem miłość,
że za rok się, spotkają i na zawsze Wodniakami już będą.

2. Tęsknił za tym i pisał poezje żałosne
Bez Wodniaków przeżył jesień zimę i wiosnę
a gdy przyszło do wyjazdu znowu się spotkali
obok autokaru, przy walizkach stali.
Gdy wrócili do ośrodka po dość długiej podróży
Radowali się, że w końcu los im dobrze służy
Lecz gdy oni ich dostrzegli szybko tam pobiegli
Do hangaru klucz im dali i tak im powiedzieli

Ref. Wodniaku popływaj sobie w kajaku x4

3. Cieszyli się bo takie są zadania Wodniaków
By nauczyć się pływać na deskach i w kajakach
Choć do desek się wtedy bardzo przywiązali
Urokliwe kajaki także pokochali.
Tak się stało, że przypadkiem kajak utopili
Wszyscy tym faktem się bardzo zdziwili
Zapytali się czy w sercu jego jeszcze jest windsurfing
Odpowiedział jednym zdaniem:
„Żagiel niech w łopocie stanie”

Ref. Krzyknęli nagle „chcemy na żagle”


Windsurfing

1. Tak jest mało czasu, mało dni
Wiatr powieje tylko kilka chwil
Nie wiem czy poślizgam ale wiem
Że na pewno Ty poślizgasz się

Ref.
Zabierzesz mnie na drugi brzeg
Za tobą będę po deskę biec

2. Mijają godziny mija czas
Wiatr nam ciągle kręci bo to las
Nie wiem czy poślizgam ale wiem
Że na pewno Ty poślizgasz się

Ref.

3. Flauta się zrobiła, pada deszcz
Lecz to nie przeszkoda dla nas jest
Wczoraj dobrze wiało, dzisiaj nie
Jutro pewnie wiatr rozwieje się

Ref.