Uwaga! Niniejsza strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Informacje zapisane za pomocą cookies i podobnych technologii wykorzystywane są m.in. w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszej strony do indywidualnych potrzeb użytkowników. W programie służącym do przeglądania stron internetowych można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z niniejszej strony internetowej bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Czytaj więcej na temat plików cookies | Akceptuję, zamknij
:: Strona główna > Imprezy

Relacje ze wspólnych imprez

Podsumowanie obozu wodniackiego w Garczynie

W terminach:
04.07. – 17.07.2003r. - I turnus
23.07. – 05.08.2003r. – II turnus

Celem głównym obozu było zainteresowanie uczestników obozu turystyką kajakową, żeglarstwem deskowym oraz przygotowanie kondycyjne do sezonu pływackiego. Zależało mi również na integracji grupy, wyrabianiu nawyku odpowiedzialności za siebie i innych. Realizowany był profilaktyczny program autorski przeciwdziałania narkomani oraz "Spójrz inaczej".

Zauroczeni Kaszubami po ubiegłorocznym pobycie w Swornychgaciach, w tym roku również je wybraliśmy. Tym razem był to Ośrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy w Garczynie koło Kościerzyny. Ośrodek ten posiada 75 letnią historię. Przez lata odbywały się w nim obozy harcerskie, szkoleniowe, a w 1932r. zorganizowany został Międzynarodowy Zlot Skautów Wodnych, na który przybył Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Ignacy Mościcki. W roku 2000 ośrodek odwiedził również Prezydent Aleksander Kwaśniewski.

W tym to ośrodku od 4.07 - 17.07.2003r i 23.07 - 5.08. 2003r. odbyły się dwa turnusy obozu wodniackiego dla prawie osiemdziesięcioosobowej grupy uczniów nie tylko z naszej szkoły.

Wiele wysiłku kosztowały nas przygotowania do tego wyjazdu. Efektem tych starań było zmodernizowanie przyczepy do przewozu sprzętu wodnego, pozyskanie środków finansowych na zakup sprzętu takiego jak: sześć desek windsurfingowych, kajak, cztery żagle, maszty, bomy, pianki i kamizelki asekuracyjne.

Tym razem podróż do Garczyna odbyliśmy pociągiem. Warunki mieszkaniowe nie były najlepsze, ale do plusów lokalizacji zakwaterowania zaliczam zamieszkanie całej grupy w jednym budynku w sąsiedztwie jeziora i to, że przystań umożliwiała przechowywanie naszego sprzętu wodniackiego. Ponadto ośrodek posiadał wspaniałą bazę zewnętrzną boisk do zabaw i gier.

Warunki do prowadzenia zajęć z zakresu turystyki kajakowej i żeglarstwa były dobre. Na każdym z turnusów uczestnicy byli podzieleni na trzy grupy w zależności od stopnia umiejętności wodniackich i wieku. Każda grupa codziennie miała zajęcia z zakresu kajakarstwa, żeglarstwa deskowego oraz zajęcia z zakresu realizacji programu profilaktycznego dotyczącego zapobiegania narkomanii i alkoholizmowi. Codziennie po kolacji spędzaliśmy czas grając w siatkówkę, koszykówkę, dwa ognie, wykorzystując doskonałą bazę i boiska ośrodka. Wielu z nas długo nie zapomni kilkugodzinnej wyprawy z przygodami na Jezioro Sudomie oraz wysiłku, jaki należało włożyć, by pod prąd rzeką wrócić do obozu. Niezapomniany był również trzygodzinny pobyt w parku wodnym w Sopocie, zwiedzanie Gdańska, Gdyni z "Darem Pomorza" i Muzeum Morskim.

Kilkanaście osób nauczyło się samodzielnie żeglować na desce i wracać do portu. Uczestnicy opanowali poprawną technikę wiosłowania na kajaku jednoosobowym i dwuosobowym. Jeździliśmy konno i pływaliśmy na żaglówkach. Wszyscy dobrze znosili trudy wypraw kajakowych, z pasją bawiliśmy się na deskach windsurfingowych ćwicząc wchodzenie na deskę, trzymanie równowagi, podnoszenie pędnika i pierwsze ślizgi. Różnorodność zajęć – kajakowe, pływackie, żeglarskie, biegi terenowe, pozwoliły wszechstronnie oddziaływać na sprawność fizyczną i psychiczną, kształtować właściwe postawy i sposoby zachowania podczas treningów na wodzie i lądzie.

Atmosfera na obu turnusach była wspaniała. Starsi pomagali młodszym chociażby w przenoszeniu ciężkich plecaków podczas przesiadki z pociągu do autokaru oraz przy wsiadaniu i wysiadaniu z kajaka, dzielili się swoimi doświadczeniami z zakresu żeglarstwa.

Po przyjeździe do Lublina trudno było rozstać się i praktycznie wszyscy obiecywali sobie spotkanie na kolejnym obozie.
Nas, nauczycieli - wychowawców, cieszy fakt, że możemy dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem, chronić młodych ludzi przed zagrożeniami, jakie niosą obecne czasy oraz zapewnić im atrakcyjne spędzenie wakacji, co nam również sprawia przyjemność, gdyż pracujemy w gronie wspaniałej i odpowiedzialnej młodzieży.

Pobyt w Garczynie uważam za bardzo udany, a założone cele zostały w całości zrealizowane.

Opiekun: Tadeusz Litwin