Uwaga! Niniejsza strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Informacje zapisane za pomocą cookies i podobnych technologii wykorzystywane są m.in. w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszej strony do indywidualnych potrzeb użytkowników. W programie służącym do przeglądania stron internetowych można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z niniejszej strony internetowej bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Czytaj więcej na temat plików cookies | Akceptuję, zamknij
:: Strona główna > Imprezy

Relacje ze wspólnych imprez

28.01-04.02.2006 Żegiestów - obóz zimowy
Żegiestów - miejscowość położona w górach Beskidu Sądeckiego nad brzegiem Popradu, który stanowi naturalną granicę państwa ze Słowacją.

Leży w malowniczej, wąskiej kotlinie, w której panuje niczym niezmącona cisza i spokój, a naturalne piękno krajobrazu gór potęguje przebijająca się przez nie rzeka Poprad.

Po raz pierwszy zorganizowaliśmy wypoczynek zimowy połączony z nauką jazdy na nartach w ubiegłym roku. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Wielu uczestników obozu zaszczepionych pasją do "białego szaleństwa", w tym roku wyjechało na obóz z własnym sprzętem. Program obozu ukierunkowany był na podnoszenie sprawności fizycznej niezbędnej w codziennym życiu oraz wyrabianie nawyków aktywnego spędzania czasu wolnego. Mieszkaliśmy w ośrodku wypoczynkowym "Żorlina" w Żegiestowie. Na stok Wierchomla dojeżdżaliśmy codziennie autokarem, gdzie czekały na nas dobrze przygotowane nartostrady o różnej skali trudności i długości. Marzeniem każdego miłośnika "białego szaleństwa" jest jazda na nartach na różnorodnych stokach, a tego tam nie brakowało.

Warunki pogodowe mieliśmy przez cały tydzień wyśmienite, więc wiele czasu spędzaliśmy na stoku, co sprzyjało zdobywaniu nowych umiejętności w zakresie narciarstwa zjazdowego.

Ze względu na szczególne warunki klimatyczne i ukształtowanie terenu, stację narciarską, która funkcjonuje od kilku lat i nieustannie się rozbudowuje zlokalizowano na stokach północno-zachodnich, dzięki czemu śnieg utrzymuje się tu ponad 100 dni w roku. Wierchomla dysponuje najdłuższym, 1600 metrowym wyciągiem krzesełkowym, czterema wyciągami orczykowymi, o różnym stopniu trudności i długości, systemem sztucznego śnieżenia na wszystkich nartostradach i oświetlonymi stokami.

Połowa uczestników obozu swoje pierwsze kroki na nartach rozpoczynała na stoku zwanym "Stonoga", który ma 110 m długości i różnicy poziomów 14m!!!! Tam uczyliśmy się chodzić w butach narciarskich, a następnie różnymi sposobami na nartach. Ćwiczyliśmy bezpieczne upadanie i wstawanie, co wcale nie było takie proste. Oczywistą rzeczą, którą musieliśmy się nauczyć była umiejętność hamowania, zatrzymywania się, no i skręcania. Wszyscy początkujący opanowali te umiejętności na tyle, że mogli je doskonalić w kolejnych dniach na pozostałych stokach - tych dłuższych i trudniejszych. Ci, którzy w ubiegłym roku stawiali pierwsze kroki doskonalili jazdę równoległą.

Grupa odpoczywająca w ośrodku czas wolny spędzała na rozgrywaniu turniejów tenisa stołowego, bilarda lub kości. Wielką popularnością, zwłaszcza wśród najmłodszych cieszyła się gra "Wygibajtus" oraz "Skrable". Jak zwykle towarzyszyły nam osoby z aparatami fotograficznymi, które uwieczniły na zdjęciach te wszystkie fajne chwile. Za nasz niewątpliwy sukces uważam to, że wszyscy uczestnicy obozu potrafili samodzielnie zjechać ze stoku i nie przytrafił się nam żaden wypadek!

Tadeusz Litwin